Oferta sklepu premium w World of Tanks | Zniżki do 33%!

Miniatura Oferta sklepu premium w World of Tanks | Zniżki do 33%! Oferta sklepu premium w World of Tanks | Zniżki do 33%!

Wargaming przyzwyczaił nas do tygodniowych ofert sklepu premium, w których to będzie nam dane zakupić w specjalnych ofertach wybrane przez twórców pojazdy. Tym razem do 29 marca możemy bezpiecznie przemyśleć zakup Vipera, Bizonte C45 i Lansena C.

Przeceny

Oferta reklamowana jest zniżką aż 33% ale dobrze wszyscy wiemy, że diabeł tkwi w szczegółach, zatem pozwólcie że go ujawnię. Oczywiście to nie tak, że studio kłamie! Zniżka 33% jest, ale tylko i wyłącznie dla pakietów „gotowy do bitwy”, które - możemy szczerze sobie powiedzieć - są najbardziej wypasionymi pakietami. Gdybyśmy zdecydowali się takiego zakupu dokonać to wzbogacimy się o czołg, miejsce w garażu, 7500 złota, 6 000 000 kredytów, misje PD dla kupionego w pakiecie pojazdu, skin dla czołgu, który zdecydowaliście się wybrać i po 25 rezerw osobistych: wolne doświadczenie (300%), kredyty (50%) i PD dla załogi (100%).

Specjalnie nie wspomniała, o wyszkolonej do 100% załogi, która oczywiście jest w pakiecie, o którym tutaj mowa. Natomiast tylko Bizonte C45 w tym pakiecie nie dostaje po 3 atuty dla każdego załoganta (informacje tą opieram na tym co widnieje na stronie Wargamingu gdzie wyraźnie widać brak tej opcji w pakiecie przy tym pojeździe). Taki zestaw jednak nadwyręży nasz portfel o ponad pół tysiąca, cena może się różnic ze względu na wybrany pojazd.

Pozostałe pakiety również dostępne lecz w skromniejszej zniżce!

Inne pakiety - czyli „Najlepszy” i „Deluxe” posiadają odpowiednio mniejsze zniżki czyli -28% i – 18%. Pakiet standardowy nie jest przeceniony, a w ramach jego kupna otrzymujemy wybraną maszynę, miejsce w garażu i wyszkoloną załogę do 100%. Za to cena pakietu standardowego, choć również różni się w zależności od wybranej maszyny, nie przekroczy 170zł.

Co z tej trójki mocarzy wybrać? Słów kilka o każdej maszynie.

Osobiście niechętnie patrzyłabym na włoskiego Bizonte C45. Pojazd ten był pierwszym czołgiem ciężkim Włoskiej linii, którego wyposażono w pancerz kadłuba wystarczający na czołgi średnie w bliskim dystansie. Wieża tego pojazdu jest o wiele lepiej opancerzona, lecz niecelne działo wymusza bliższe kontakty z przeciwnikiem na polu bitwy, a w takiej walce pancerz wieży odsłania swoje słabe punkty. Dodatkowo znów wrócimy do chwytów marketingowych, czołg ten jest reklamowany maksymalną prędkością 50km/h co brzmi świetnie, ale jest nieosiągalnie przy jego mocy na tonę wagi, więc ostatecznie będziecie jechać 35km/h.

Lansen C za to jest czołgiem praktycznie bez pancerza ale za to ze świetnym działem, i znów do czynienia mamy z prekursorem, tym razem Szwedzkiej linii czołgów średnich. Zasięg widzenia tego czołgu również nie powala na kolana, co w połączeniu z pancerzem czyni z niego raczej bojaźliwy i łatwy do zranienia cel z dobrym działem i wysokimi obrażeniami. Rekompensaty za niedogodności można upatrywać w kamuflażu i ogólnej niskiej sylwetce pojazdu. Ogólnie podsumowując jest on zbalansowaną, mobilną myszką potrafiącą się chować, niestety chorującą na ślepotę, ale za to z potężnymi obrażeniami.

Moja rekomendacja to Vipera, czołg z Włoskiej linii technologicznej reprezentujący klasę niszczycieli czołgów z obracaną wieżą do 90 stopni. Pancerz tego pojazdu odbije nie jeden pocisk, a jedyny miękki element z przodu to minimalnie widoczna dolna płyta. Dodatkowo mamy do czynienia, jak na włocha przystało, z magazynkiem w którym mieści się pięć pocisków każdy po 400 obrażeń z penetracją standardową 220. Jedyne na co możemy narzekać przy takim pojeździe to celność działa, jego mobilność i zasięg widzenia. Jednak przy jego pancerzu i kosmicznych obrażeniach nawet bym się nie wahała przy wyborze z tych trzech pojazdów.