"Dead Island Riptide" to kontynuacja kultowej gry "Dead Island" z 2011 roku, która zdobyła dużą popularność dzięki unikalnemu połączeniu gry akcji z elementami RPG oraz survival horroru. Powstała ponownie we współpracy między wydawcą Deep Silver a polskim studiem Techland, odpowiedzialnym również za pierwszą odsłonę. Gra została wydana w 2013 roku na platformy PlayStation 3, Xbox 360 i PC.

Fabuła gry rozpoczyna się tuż po wydarzeniach z pierwszej części, gdy główni bohaterowie zostają ewakuowani z tytułowej wyspy Banoi na wojskowy okręt. Niestety, okazuje się, że infekcja nie daje za wygraną, opanowując statek oraz zamieniając ludzi w bezwzględne i krwiożercze zombie. Wirus rozprzestrzenia się szybko, a statek ulega katastrofie, tonąc na pobliskiej wyspie Palanai.

Piła jest bardzo humanitarnym podejściem

Gracze wcielają się w jednego z pięciu ocalałych bohaterów, z których każdy ma unikalne umiejętności i umożliwia inny styl rozgrywki. Jest to znaczna poprawa w porównaniu z "Dead Island", gdzie do wyboru mieliśmy tylko czterech bohaterów. Dzięki temu gracze mogą bardziej dostosować doświadczenie gry do swoich preferencji, wybierając postać, która najlepiej odpowiada ich stylowi gry.

Na pierwszy rzut oka "Dead Island Riptide" wydaje się być kontynuacją pierwowzoru, oferując podobne elementy rozgrywki, jak eksploracja otwartego świata, zbieranie przedmiotów, walkę z hordami zombie i rozwijanie postaci poprzez zdobywanie doświadczenia. Jednak gra wprowadza kilka nowości i ulepszeń, które podnoszą jej jakość.

Jedną z najbardziej znaczących nowości jest wprowadzenie nowej postaci - Johna Morgana, który dołącza do wcześniej znanych bohaterów z poprzedniej części. Oznacza to, że gracze mają teraz większy wybór postaci, co dodatkowo zwiększa różnorodność rozgrywki i powtarzalność gry.

Ta Pani ma lepsze dni chyba za sobą

Kolejnym ważnym ulepszeniem jest rozwinięcie systemu walki. Chociaż nadal opiera się na mechanice walki wręcz i przy użyciu broni palnej, to jednak wprowadzono szereg nowych ruchów, kombinacji i uników, które czynią walkę bardziej płynną i dynamiczną. Dodatkowo, bronie można teraz modyfikować i ulepszać, co pozwala na tworzenie bardziej efektywnych narzędzi do masakrowania zombie.

Niezwykle istotnym elementem gry jest także rozbudowany system craftingu. Gracze mogą teraz łączyć różne przedmioty, aby stworzyć potężniejsze narzędzia, lepszą broń, a także przydatne przedmioty do przetrwania. Dzięki temu crafting staje się ważnym elementem strategii, a znalezienie rzadkich składników staje się bardzo wartościowe.

Oprawa graficzna gry również została poprawiona. Palanai to tropikalna wyspa, na której możemy podziwiać piękne krajobrazy, ale także beznadziejne i zrujnowane miejsca, gdzie grasują zombie. Efekty specjalne i modelowanie postaci również zostały unowocześnione, dzięki czemu gra prezentuje się lepiej niż jej poprzedniczka.

Współpraca dalej jest w ofercie

Podobnie jak w pierwszej części, "Dead Island Riptide" oferuje tryb gry wieloosobowej, dzięki czemu gracze mogą wspólnie eksplorować wyspę i podejmować misje. Współpraca z innymi graczami staje się kluczowym elementem rozgrywki, ponieważ walka z hordami zombie w pojedynkę może być niezwykle trudna.

Podsumowując, "Dead Island Riptide" to solidna kontynuacja kultowej gry akcji, która wprowadza wiele nowości i ulepszeń, jednocześnie pozostając wierna podstawowym założeniom, które uczyniły oryginalną grę tak popularną. Rozbudowany system walki, crafting, rozwinięta oprawa graficzna oraz większy wybór postaci to elementy, które sprawiają, że "Dead Island Riptide" jest warty uwagi fanów gatunku survival horror i miłośników zombie. Mroczna i brutalna atmosfera, widowiskowe starcia z hordami nieumarłych i mnóstwo różnorodnych zadań do wykonania sprawiają, że gra wciąga na wiele godzin rozgrywki.