Błądzenie Pomiędzy Fikcją a Faktem: Historia Serii Assassin’s Creed

Miniatura Błądzenie Pomiędzy Fikcją a Faktem: Historia Serii Assassin’s Creed Błądzenie Pomiędzy Fikcją a Faktem: Historia Serii Assassin’s Creed

W krainie, gdzie historia splata się z mitami, a kreatywność rozpala wyobraźnię milionów, pojawia się tytuł, który zmienił oblicze współczesnej rozrywki elektronicznej – "Assassin's Creed". Niemalże natychmiast po swoim debiucie w 2007 roku, seria zainicjowana przez Ubisoft, skradła serca graczy na całym świecie, oferując nie tylko porywające przygody, ale także bogatą, wielowątkową narrację. Złożoność fabuły, osadzona głęboko w historycznych kontekstach, przemycała wartościowe refleksje o konflikcie, wolności i wyborach moralnych, ustanawiając niezwykle wysoką poprzeczkę dla przyszłych produkcji z gatunku.

Początek pięknej przygody

Celem tego artykułu jest zgłębienie ewolucji serii "Assassin's Creed", z naciskiem na jej historyczne, kulturowe i rozrywkowe aspekty, które przyczyniły się do jej niebywałego sukcesu. Światy kreowane przez deweloperów stały się świadectwem podróży, która wykracza poza tradycyjne ramy rozgrywki, angażując graczy w intelektualną i emocjonalną odyseję przez różne epoki i kultury. Poprzez analizę kierunków rozwojowych, kluczowych postaci oraz mechanik gry, będziemy dążyli do uchwycenia esencji, która sprawia, że "Assassin's Creed" jest nie tylko serialem gier, ale także growym serialem.

Zastanówmy się, co sprawia, że historia o sprzysiężeniu zabójców, walczących z oślepionymi władzą templariuszami, rezonuje z tak szeroką i różnorodną publicznością. Jak to się stało, że wirtualne podróże do odległych epok nie tylko bawią, ale także edukują i inspirują do refleksji nad własnym miejscem w historii? Czy "Assassin's Creed" jest po prostu genialnym dziełem interaktywnej rozrywki czy może również medium, które pozwala nam przeżywać, a może nawet tworzyć historię na nowo?

Geneza Serii "Assassin's Creed"

Podróże przez skomplikowane labirynty historii często kiełkują z ziarna ciekawości i pasji. Tak było również w przypadku "Assassin's Creed". Początki serii wiążą się z pomysłowością i innowacyjnością Patrice’a Désiletsa oraz jego zespołu w Ubisoft Montreal. Inspiracją dla serii była książka "Alamut" autorstwa Vladimira Bartola, która podnosi kwestie wiary, przeznaczenia i poświęcenia. Kontrowersyjny motyw „nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone” stał się filarem filozofii gry, a zarazem kontekstem moralnym dla działalności bractwa asasynów.


 
Twórca koncepcji AC - Patrice Désilets

Biorąc pod uwagę różnorodne kulturowe tła i historyczne konteksty, twórcy wybrali ramy czasowe Trzeciej Krucjaty jako tło dla swojej innowacyjnej opowieści. Zaintrygowani dynamicznymi i wielowymiarowymi konfliktami tego okresu, widzieli w nim nie tylko bogaty grunt dla rozwinięcia głównego wątku, ale również możliwość eksploracji kultury i tradycji Średniowiecznego Wschodu i Zachodu.

Patrice Désilets, Jade Raymond, oraz Corey May – to trzy osoby, które odegrały kluczową rolę w kształtowaniu wizji "Assassin's Creed". Désilets, zafascynowany możliwościami narracyjnymi i potencjałem ukrytym w historii, skupił się na tworzeniu uniwersum, które pozwalałoby graczom na pełne immersji doświadczenie różnych epok i kultur. Wspólnie z Raymond i May, zespół zdecydował, że seria będzie łączyć autentyczność historyczną z interesującymi, choć często fantastycznymi, elementami narracyjnymi, tworząc unikalny mix fikcji i faktów.

Krucjaty, z ich głębokimi i wielowątkowymi konfliktami, stały się naturalnym tłem dla pierwszej gry serii. Altaïr Ibn-La'Ahad, główny bohater, został wprowadzony jako postać, której osobista podróż pokrywała się z większą, globalną narracją konfliktu. Mechaniki rozgrywki, takie jak parkour, skradanie się i zamachy, zostały starannie zaprojektowane tak, aby sprzyjać swobodnej eksploracji i różnorodnym podejściom do rozwiązywania problemów. Innowacyjne podejście do mechaniki i swobody ruchów postaci były świeżym powiewem w świecie gier i przyciągnęły uwagę graczy na całym świecie.

Złoty Okres Serii - Trylogia Ezio Auditore


 
Narodziny Legendy: "Assassin's Creed II"

"Assassin's Creed II", wydany w 2009 roku, wprowadził graczy w świat pełen zemsty, rodziny i honoru, ukazując przy tym kwintesencję włoskiego Renesansu. Ezio, młody florencki szlachcic, został zaprezentowany nie tylko jako bezwzględny asasyn, ale także jako człowiek z krwi i kości, którego osobista historia splatała się z losami znanych postaci tamtych czasów, takich jak Leonardo da Vinci czy Lorenzo de’ Medici. Rozwinięcie mechanik, pogłębienie fabuły i znakomite odwzorowanie epoki przyniosły produkcji ogromne uznanie zarówno wśród krytyków, jak i społeczności graczy.


Droga Mistrza: "Assassin's Creed: Brotherhood"

Ezio powrócił w "Brotherhood", przenosząc graczy do serca Włoch - majestatycznego Rzymu. Tu nie tylko kontynuowana jest jego osobista opowieść, ale także ekspanduje się mechanika rozgrywki, wprowadzając możliwość rekrutacji i dowodzenia własnym bractwem asasynów. Historia również zyskuje na głębi, ukazując dojrzewającego Ezio, który z buntowniczego młodzieńca zmienia się w doświadczonego lidera. Mimo kontynuacji, gra nie traci na świeżości, dzięki nowym elementom rozgrywki i kolejnej warstwie spisków oraz intryg.


 
Ostateczne Rozliczenie: "Assassin's Creed: Revelations"

„Revelations” przenosi akcję do egzotycznego Konstantynopola, prezentując ostatnie etapy życia Ezio. Gracze mogą prześledzić jego ślady, poznając jednocześnie fragmenty życia Altaïra, głównego bohatera pierwszej części serii. Mechanika rozgrywki została wzbogacona m.in. o możliwość korzystania z bomb, a rozbudowany system sterowania bractwem asasynów oraz intrygujące wspomnienia Altaïra sprawiają, że rozdział ten stanowi godne zwieńczenie epopei o wielkim mistrzu.

Trylogia Ezio jest często postrzegana jako złoty okres serii "Assassin’s Creed". Postać Auditore, z charakterystyczną charyzmą i głęboką ludzką historią, znalazła drogę do serc graczy. Wprowadzone innowacje mechaniczne, rozwinięcie uniwersum oraz głębokość narracji stały się punktem odniesienia dla kolejnych tytułów serii. Odpowiednio złapany duch epoki, staranność w odtworzeniu historycznych miejsc i postaci oraz umiejętne przeplatanie faktów i fikcji sprawiły, że trylogia o Ezio stała się perłą w koronie Ubisoftu.

 Historia Powolnego Upadku – Od "Assassin's Creed III" do "Syndicate"


 
Nowa Epoka, Nowe Wyzwania: "Assassin's Creed III"

Optymizm i entuzjazm fanów, które towarzyszyły premierze "Assassin’s Creed III" (AC3), stały się katalizatorem rozważań na temat przyszłości serii. Kontynuując podróż przez historię, Ubisoft przeniósł graczy do rewolucyjnej Ameryki, przedstawiając bohatera z rdzennym amerykańskim dziedzictwem, Conora. Chociaż AC3 wprowadziło kilka innowacji, takich jak dynamiczna pogoda czy polowania, część graczy i krytyków czuła, że gra zgubiła część swojej wyjątkowości i głębi, głównie ze względu na mniej angażującą narrację i postać, która nie zyskała takiej sympatii, co Ezio.


 
" Assassin's Creed: Black Flag" – Czarna perła ówczesnego Ubisoftu

Z "Assassin’s Creed IV: Black Flag" seria odbiła się z impetem, zabierając graczy na pokłady pirackich okrętów i do idyllicznych krajobrazów Karaibów. Edward Kenway, dziadek Conora, został ciepło przyjęty przez graczy, a połączenie eksploracji lądu i morza, pełnomorskich bitew i pirackiej swobody przyniosło serii świeży powiew i pozytywne recenzje. "Black Flag" często jest wspominany jako ostatni przedstawiciel „złotej ery” serii.

„Assassin's Creed: Unity” i „Assassin's Creed: Rogue” – czyli najgorsze gry z serii

"Assassin’s Creed Unity" i "Assassin’s Creed Rogue", obie wydane w 2014 roku, podzieliły społeczność i krytyków. "Unity" wprowadziło nowości, takie jak możliwość wspólnej gry, ale również znane było z licznych błędów i problemów technicznych. W przeciwieństwie do tego „Rogue”, choć stabilniejsze technicznie i chwalone za narrację, zostało przez niektórych uznane za mniej innowacyjne i nieco przeoczone, będąc wydane jednocześnie z „Unity” i tylko na starsze konsole.


 
W Poszukiwaniu Utraconej Chwały: „Assassin's Creed: Syndicate”

"Assassin’s Creed Syndicate" próbowało naprawić błędy swojego poprzednika, kładąc nacisk na osobiste relacje i dynamiczną interakcję między głównymi bohaterami – bliźniakami Jacobem i Evie. Chociaż "Syndicate" nie doświadczyło tego samego poziomu krytyki co "Unity" i było ogólnie postrzegane jako krok we właściwym kierunku, niektórzy czuli, że seria zaczynała tracić to, co sprawiało, że była wyjątkowa.

Ten okres gry jest często postrzegany jako zniżkowy z powodu problemów technicznych, kontrowersji i nieciągłości w jakości i kierunku serii. Przez próby i błędy, zespół deweloperski musiał balansować między innowacją a oczekiwaniami fanów, starając się równocześnie zarządzać coraz bardziej skomplikowanym uniwersum serii. Jak się później okazało, ta niestabilność doprowadziła do znaczących zmian w podejściu Ubisoftu do jednej z ich najważniejszych marek.

Powiew Świeżości - Nowa Era "Assassin's Creed"


 
Zerwanie z Konwencją: "Assassin’s Creed Origins"

„Assassin's Creed Origins” w 2017 roku zapoczątkowało nową erę dla serii, wprowadzając głębsze elementy RPG i otwarty świat starożytnego Egiptu. Bayek z Siwy, jako protoplasta Bractwa Asasynów, wprowadził graczy w zupełnie nową realność i mechanikę rozgrywki, co stanowiło wyraźne oderwanie od wcześniejszych tytułów serii. Ubogacone o bardziej złożony system walki i progresji postaci, „Origins” były obfite w eksplorację i historyczne odkrycia, choć niektóre głosy krytykowały je za powtarzalność misji i brak innowacji w niektórych aspektach narracji.


 
Odkrywając Starożytność: "Assassin’s Creed Odyssey"

„Odyssey” poszedł jeszcze dalej w kierunku RPG, umożliwiając wybór postaci i wpływanie na rozwój narracji za pomocą drzewek dialogowych i wyborów moralnych. W scenerii starożytnej Grecji gracze poznali świat bogaty w mitologię i historię. Podobieństwa do innych gier RPG, zwłaszcza „Wiedźmina 3”, były wyraźne i często poruszane w dyskusjach. Chociaż „Odyssey” była chwalona za swoją głębię i skalę, to również napotkała krytykę za niekiedy monotoniczną i rozciągniętą rozgrywkę oraz elementy, które zdawały się oddalać od korzeni serii.


 
Wikingowie i Ich Podboje: "Assassin’s Creed Valhalla"

„Valhalla” kontynuowała ścieżkę RPG, zabierając graczy do epoki wikingów. Eivor, dostępny jako postać męska lub żeńska, prowadził graczy przez epickie podróże pełne bitew, eksploracji i budowy osady. „Valhalla” starannie łączyła mitologię nordycką z historycznymi wydarzeniami, co stało się znakiem rozpoznawczym serii. Choć również cierpiała na niektóre z problemów swoich poprzedników, takich jak okazjonalna monotonność i powtarzalność, była to produkcja ambitna i przynosząca wiele satysfakcji na długie godziny.

Zmiana w kierunku RPG, prawdopodobnie inspirowana sukcesami takimi jak "Wiedźmin 3" czy budowa świata znana z nowszych odsłon "Far Cry", stanowiła zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo. Z jednej strony, ubogacała doświadczenia graczy, oferując większą głębokość i swobodę. Z drugiej - czasem odbiegała od tego, co sprawiło, że fani pokochali „Assassin's Creed” w pierwszej kolejności, często koncentrując się na zbyt rozległych, powtarzalnych i „pustych” światach i zadaniach.

Przyszłość na Horyzoncie - "Assassin's Creed Mirage" 
 

Przeszłość serii "Assassin’s Creed" była bogata i różnorodna, od oszałamiających sukcesów po chwilowe rozczarowania. Jak więc spojrzeć w przyszłość tej złożonej serii, wiedząc, co już za nami? „Assassin's Creed Mirage”, najnowszy dodatek do uniwersum, budzi mieszane uczucia wśród fanów i krytyków.

Pierwsze opinie i recenzje „Mirage” są mieszane, ale w większości pozytywne, z uwypukleniem nowych mechanik, intrygującej historii oraz zachwycającej grafiki. Niemniej jednak, krytycy i gracze są zdania, że Ubisoft musi uważać, aby nie zatracić duszy serii, starając się równocześnie odświeżać i ulepszać znane mechaniki. Rozważając przyszłość, warto zastanowić się, czy "Mirage" jest krokiem we właściwym kierunku. Czy balans między nowymi (w sumie to starymi) mechanikami, takimi jak większy nacisk na stealth i iluzję, oraz zachowaniem rdzenia serii, został osiągnięty skutecznie? Czy seria jest w stanie przyciągnąć nowych graczy, nie zniechęcając przy tym wiernych fanów? Te pytania, wraz z odpowiedziami na nie, kształtują perspektywy serii na przyszłość.

littlebigreality (Zdzieslaw)

Zagram we wszystko co ruszy na moim złomie ! Począwszy od gier typu League of Legends / Teamfight Tactics / Dead by Daylight/ Lost Ark oraz innych co-op, a kończąc na serii Dark Souls :). Będę pisać zazwyczaj artykuły „TECH”, ale postaram się zarzucić czasem ciekawostki z gier na games ;).